Przejdź do głównej zawartości

KROK 1: DEMAKIJAŻ | MLECZKA DO DEMAKIJAŻU



Dzisiaj będę kontynuować temat demakijażu. Nie będę powtarzać informacji z poprzedniego posta. Napiszę wam o innych rzeczach, bo to temat rzeka. Zawsze mi się coś przypomni i warto wam to przekazać. Kosmetyków do demakijażu używa się zwykle w wieczornej pielęgnacji, ale nie ma przeszkód, a nawet jest wskazane byś używała ich także rano. Zwłaszcza jeżeli masz problemy z niedoskonałościami. Jeżeli się nie malujesz, to powtórzę drugi raz, demakijaż również cię dotyczy. Jeżeli to zignorujesz, to zagrożeniem dla ciebie będą zaskórniki i krostki. Instrukcję jak wykonywać demakijażowy masaż masz w poprzednim poście. Pamiętaj żeby delikatnie traktować cienką skórę wokół oczu. 🙎





CZYM SĄ MLECZKA DO DEMAKIJAŻU? 🔍

Ich konsystencja jest widoczna na pierwszym gifie. Mleczka skutecznie oczyszczają, nawilżają i sprawiają, że skóra jest pełna życia następnego ranka. Natłuszczają lekko cerę, pozostawiają na niej tłusty film. O ile balsamy sprawdzają się przy każdym typie cery, to mleczka są najlepsze dla cery suchej i wrażliwej. Nadmiar mleczka należy usunąć za pomocą wacika. Ostatnio wyczytałam, że aby poprawić kondycję skóry można zastosować do spłukiwania mleczka wodę oligoceńską bądź uprzednio przygotowaną, przegotowaną wodę. Wszystkim odradzam przetarcie skóry ręcznikiem, w którym roi się od bakterii. Nie proponuję też ręcznika papierowego, bo może to przesuszyć skórę. Nakładajcie kosmetyki na jeszcze mokrą skórę.

TOP MLECZKA DO DEMAKIJAŻU 🌟

Poniżej przedstawię wam najlepsze mleczka do demakijażu biorąc pod uwagę opinie klientek. Niestety nie będzie tu moich sugestii, ponieważ nie używałam nigdy żadnego, ale to może się zmienić i zobaczycie recenzję jakiegoś. W każdym razie przejdźmy do magicznej listy:

1. Mixa, mleczko do demakijażu, skóra wrażliwa 💗



Te mleczko pochodzi z Francji. Jest idealne nawet dla cery wrażliwej. Nie tylko oczyszcza skórę z podkładu, cieni, maskary itd. Łagodzi i nawilża podrażnioną cerę. Szybko zmywa make-up, nie podrażnia oczu i ma praktyczny dozownik. Mleczko zostało Kosmetykiem Wszech Czasów na Wizażu i jest to bardzo zaszczytny tytuł. Na tym serwisie ma też ocenę 4,5/5 przy 46 recenzjach. Do upolowania w Rossmannie. :)

2. Tammy Fender Cleansing Milk 💙


Mleczko, które dość sporo kosztuje, ale nie jest to wydatek na marne. Nie tylko oczyszcza skórę z makijażu, ale też ją złuszcza. Jego receptura jest unikalna, złożona z naturalnych składników. Pobudza krążenie skóry i wzmaga jej gojenie. Jest idealne nawet dla najbardziej delikatnej skóry oraz pozostawia ją miękką i promienną. Zostało wyróżnione przez magazyn Elle. Nie znalazłam innej oceny w internecie niż 5/5 gwiazdek. Znajdziecie je na Ebayu i Amazonie. :)

3. MISSHA Super Aqua One Step Cleansing Milk Foam 💛


Mam też coś dla fanów koreańskich kosmetyków. Przed wami coś, co po części jest mleczkiem, a po części pianką. Konsystencja jest na zdjęciu. Mleczko świetne na wakacyjny wyjazd, kiedy nie możesz zabrać zbyt wiele, a musisz dobrze oczyścić skórę z codziennego makijażu, wszystkich zanieczyszczeń, brudu, potu. Możesz pominąć z nim inne etapy oczyszczania. Bardzo dogłębnie nawilża. Po rozprowadzeniu po twarzy pojawiają się mikro-bąbelki, które przylegają do makijażu i mogą go skutecznie usunąć. Wszędzie na internecie ma powyżej 4/5 gwiazdek. Czytałam mnóstwo pozytywnych recenzji zagranicznych o tym mleczku. Znajdziecie je na Jolse, Ebayu i Amazonie. :)

4. Kolastyna, Refresh, mleczko do demakijażu, cera sucha i wrażliwa 💚


Polska firma Kolastyna jest wam w stanie zaoferować to świetne mleczko. Delikatnie i skutecznie oczyszcza skórę. Jest super opcją dla osób z przesuszoną i wrażliwą buzią. Nawilża, zostawia cerę gładką i miękką. Dotlenia komórki skóry i wspomaga tworzenie bariery ochronnej skóry. Mleczko otrzymało Laur Konsumenta w 2012 r.. Na Wizażu ma 4,3/5 gwiazdek na 12 opinii. Jeden z najlepszych kosmetyków oczyszczających wg serwisu KobietaMag, który działa od wielu lat. Trochę ciężko go dostać, ale myślę że pomoże wam Allegro, Ebay, Amazon. Może będzie też w jakiejś aptece. :)

5. Lotus Herbals Lemonpure Cleansing Milk 💜



Jeżeli mało wam egzotycznych opcji, oto mleczko prosto z Indii! Pomoże ci jeśli masz problem z trądzikiem oraz ma właściwości antyseptyczne. Posiada w składzie witaminę C. Dlatego świetnie oczyszcza i zapewniasz sobie działanie antystarzeniowe już w pierwszym etapie pielęgnacji. Znajduje się w rankingu najlepszych mleczek oczyszczających dostępnych w Indii wg vanitynoapologies.com. Aktualnie ma 4,1/5 gwiazdki po ocenieniu przez 77 użytkowników Amazona. Na purplle.com ma 4,2/5 gwiazdki po 54 głosach. Zdobędziecie je na Ebayu i Amazonie. :)

Jakich mleczek wy używacie? Jak wam się podobają te? 😊

Komentarze

  1. Będe musiała w najbliższym czasie zaopatrzyć się w jakieś porządne mleczko do twarzy do demakijażu. Niestety ale z obecnego nie jestem zadowolona. Niby ekologiczny sklad, ale nie usuwa całego makijażu.

    Muszę się wspomagać myciem twarzy ( takim dokładniejszym podwójnym)>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, jak skończę balsam. A jakie to mleczko? Takie opinie się zawsze przydają. :)

      Usuń
  2. Mi mleczka nie służą, rzadko po nie sięgam, jednak z tych propozycji najbardziej zainteresowało mnie to z Indii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne potrzeby. Co człowiek, to inna skóra. To z Indii jest ponoć dość popularne, może kiedyś Hindusi będą na topie z kosmetykami? :)

      Usuń
  3. Fajny wpis :D przydatny -to napewno ! :D
    Infinita-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zapraszam do czytania mojego bloga w dalszym ciągu. :)

      Usuń
  4. Ooo, te kosmetyki z Mixy są ponoć rewelacyjne! Sugerując się Twoją opinią, także jestem przekonana, że świetnie się u mnie sprawdzą, tym bardziej że mam skórę wrażliwą.
    PS Ciekawie wykonany post, wzbogacony o gify, bardzo mi się podoba! ;)
    https://stylowka4u.blogspot.com/2017/07/42-living-on-island-travelling-all.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałabym coś wypróbować z Mixy i borykam się z cerą wrażliwą ze skłonnością do niedoskonałości.
      Jestem fanką gifów, obiecuję że zawsze jakiś znajdę. :)

      Usuń
  5. Ja mam mleczko do twarzy, ale chcę spróbować też coś nowego :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio przekonuję się, że warto sięgać po kosmetyki, które cieszą się uznaniem. I ty się przekonaj. :)

      Usuń
  6. Ja niestety mogę używać tylko płynów micelarnych, każde mleczko mnie uczula, już wolę zmyć wodą z mydłem niż nim..
    https://rudyszalik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, niestety, często człowiek musi przejść przez coś takiego nim znajdzie odpowiedni produkt. Nie, wodą z mydłem też broń Boże! :D
      Niedługo post o płynach miceralnych. :)

      Usuń
  7. O tej mixie słyszałam tyle dobrego że chyba sama w końcu się na nią skuszę i sprawdzę :D
    Co do demakijażu, to ja, jak na niezbyt delikatną osobę, przy oczach uważam bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie opieraj się już dłużej pokusie. :)
      I bardzo dobrze, głupio tak samemu być współwinowajcą swoich zmarszczek. :P

      Usuń
  8. Swietny wpis, ja niestety nie lubie mleczek. Bardzo nieodpowiada mi konsystencja i zawsze mam po nich uczucie ze skora nie jest do konca dobrze oczyszczona. Zdecydowanie preferuje plyny micelarne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Widocznie nie są dla Ciebie. Czekaj na nowy wpis z płynami miceralnymi, tam będę w stanie coś zaoferować. :)

      Usuń
  9. Z Mixy mam krem i jest moim ulubieńcem. Ostatnio używam do demakijażu chusteczek nawilżanych, ale chyba skuszę się właśnie na mleczko z Mixy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, czyli nie bez powodu ten szum wokół Mixy. Myślę, że mleczko będzie dla kremu dobrym kompanem. :)
      Ja właśnie skończyłam pudełko chusteczek, dobra opcja. :)

      Usuń
  10. Może następnym razem kupię mleczko zamiast zwykłego płynu do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam kciuki żebyś znalazła idealny produkt demakijażowy. :)

      Usuń
  11. Super post :D bardzo mi sie przyda , ponieważ ja do demakijażu używam żelu do mycia twarzy :D ale w sumie się sprawdza :D pozdrawiam ;)
    https://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel do mycia twarzy to produkt oczyszczający. Wszystko rozjaśni się jak pójdę dalej z moją serią. Żel jest również potrzebny, ale najpierw trzeba dobrze wykonać demakijaż. Zapraszam do dalszego czytania mojego bloga. :)

      Usuń
  12. Ja używam mleczka z Nivea do skóry suczej i wrażliwej. Fajnie że piszesz post o demakijażu, myślę że będzie on pomocny dla wielu dziewczyn :)
    Zapraszam do mnie : https://nataliabeliveinyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę je sobie kiedyś zakupić, bo ponoć jest fajne. Dziękuję, staram się wam przekazać przydatne rady. :)

      Usuń
  13. Ja zdecydowanie wolę płyny micelarne, bo mleczka jak dla mnie mają nieprzyjemną konsystencję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. Ważne, aby wiedzieć z czym lubi się twoja skóra. :)

      Usuń
  14. Kiedyś używałam mleczka do demakijażu od Avon. Odkąd natomiast wypróbowałam płyn micelarny o mleczkach zapomniałam:) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie to twoja cera polubiła bardziej. Niedługo popiszę o płynach miceralnych. :)

      Usuń
  15. Świetny wpis, a co mleczka to nigdy nie słyszałem, ale moja dziewczyna stosuje piankę taką, ale pewnie mleczko jest lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosuje piankę myjącą, ale to jest faza oczyszczania. Na razie jesteśmy jeszcze we wcześniejszym temacie demakijażu. Niedługo jak będzie więcej postów, to wszystko będzie po kolei i wszystko będzie jasne. :P

      Usuń
  16. Ja zdecydowanie częściej używam płynów micelarnych :)
    modaidekoracje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na wpis o nich, który ukaże się niebawem. ;)

      Usuń
  17. Nie slyszałam o czwartym produkcie :D
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja osobiście nie przepadam za mleczkami, ale może kiedyś się przekonam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inną cerę, pamiętaj że nie musisz się przekonywać na siłę. :)

      Usuń
  19. Ja obecnie stosuję mleczko z Garniera i Nivea naprzemiennie :) Tych wyżej nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, widać Garnier ma również fantystyczne mleczko.
      Warto spróbować nowej rzeczy. :)

      Usuń
  20. Przedstawiłaś tu ciekawe opcje, ale ja chyba wolę demakijaż olejkiem. Może to oszczędzić tarcia skóry, które mi często towarzyszyło przy demakijażu mleczkami, płynami micelarnymi i innymi produktami przy których trzeba użyć wacika. Chociaż płyny micelarne nadal czasem używam, z nimi ciężko się rozstać;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek oczyszczający to już etap oczyszczania, nie demakijażu wg umownego podziału. Więcej napiszę o tym w osobnych postach. Natomiast przedstawiłam opcję bez tarcia - balsam do demakijażu - który jak najbardziej może zastąpić olejek myjący. Też mam zawsze u siebie chociaż jeden płyn micelarny. :)

      Usuń
  21. Zdecydowanie wolę płyny micelarne. Obserwuję i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej! Merytoryczny, ciekawy post. Ja swego czasu używałam tylko mleczek, ale preferuję od niedawna oleje do demakijażu. Czyli zmywam twarz olejem po czym myję żelem. Myślałam, że oleje na mojej mieszanej cerze spowodują jeszcze większe świecenie w strefie T. A jest wręcz odwrotnie. Grunt to dobrze dobrać sobie olej. U mnie sprawdza się jojoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te wszystkie kroki to jedynie wskazówka jak ułożyć rytuał. Oczywiście, można pominąć demakijaż i zastosować olej wraz z żelem. Wiem, że chodzi po internetach określenie demakijaż olejami, ale umownie to jest już etap oczyszczania. Jednak przy tłustej cerze często nie wystarczają te dwa kosmetyki i trzeba użyć micelu. To zależy od osoby. Bardzo dziękuję, że obalasz tu mit, że olejek oczyszczający dodatkowo natłuszcza cerę tłustą i wzmaga produkcję sebum. To oczywista nieprawda! Masz rację. :)

      Usuń
  23. Mojej skórze nie pasuje mleczko z Kolastyny, za to te z Mixy są rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak lato nie pachnie Kolastyną? No cóż, dobrze w końcu wybór padł na Mixę. :)

      Usuń
  24. Mnie kolastyna nie odpowiada...ale za to uwielbiam Mixę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam mleczka do demakijażu ponieważ nie zapychają porów :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Oo nie uzywam tych mleczek,moze je wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Osobiście nie przepadam za mleczkami, są takie tłuste. U mnie jakoś lepiej sprawdzają się płyny micelarne. Nie mniej jednak świetny wpis, a dodatkowo kocham markę Mixa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie zapraszam na wpis o micelach. Dzięki, staram się pisać dla was najlepsze posty. :)

      Usuń
  28. Super post!
    Jak dla mnie bardzo przydatny :)
    Zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zawsze mialam problem z mleczkami, dla skory byly OK, ale oczy piekly! Zaraz przeczytam o plynach micelarnych :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, dobrze że od nich odeszłaś. Być może była to kwestia składu. :)

      Usuń
  30. Demakijaż jest dla mnie jednym z najważniejszych etapów pielęgnacyjnych, zarówno jeśli chodzi o poranne jak i wieczorne oczyszczanie cery, ponieważ w momencie gdy nie usunę całkowicie nałożonych wcześniej produktów pielęgnacyjnych albo pozostałości sebum z nocy, to po pierwsze - kolejne kosmetyki będą gorzej się wchłaniały, a po drugie moja cera mieszana się zapcha i nastąpi wysyp wyprysków. Co do mleczek, to nie za bardzo za nimi przepadam - większość, jakie miałam podrażniła mi oczy i była zbyt ciężka :( W punktowym usuwaniu makijażu stawiam zawsze na micele.

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból z wypryskami, typ cery nie wybiera. Ja aktualnie sięgam po mleczko w chusteczkach - cud, miód, malina. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

KROK 2: OCZYSZCZANIE | ŻELE OCZYSZCZAJĄCE

Poprzedni post wywołał trochę emocji, ponieważ olejki oczyszczające są nadal bardziej popularne na Dalekim Wschodzie niż w Europie i trudno przełamać się czasem wobec nowości. A dziś opowiem wam o produktach, które większości z was są bliskie - żelach do mycia twarzy. Ta seria dotyczy azjatyckiego podejścia do pielęgnacji, więc oczywistym jest, że zawierać będzie koncepcję podwójnego oczyszczania. Jak tylko zmyjemy z siebie dokładnie olejek, przychodzi czas na produkt myjący na bazie wody. Takim kosmetykiem są żele myjące. Trzeba jednak uważać, aby dobrać sobie taki odpowiedni dla siebie. Pamiętam, że mój pierwszy żel z Ziai mnie uczulił, moja skóra była po nim czerwona i ściągnięta. Jeśli coś takiego u was wystąpi, zaprzestańcie używać takiego żelu! Podstawowym wymogiem wobec tego produktu jest delikatność dla skóry i nie wywoływanie reakcji alergicznych. Zanim go kupisz musisz się zastanowić jakie pH ma twoja skóra. To wskaźnik, który wynosi od 0 do 14. Jeżeli masz cerę normalną

KROK 2: OCZYSZCZANIE | OLEJKI MYJĄCE

Etap demakijażu jest za nami, więc czas opowiedzieć wam o oczyszczaniu olejami. Zdecydowanie sam płyn micelarny albo sam żel oczyszczający w pielęgnacji to za mało! Pewnie wiele z was nie jest przekonana czy chce go mieć, ale myślę że was przekonam. Olejek myjący to doskonałe dopełnienie całego oczyszczania. Kiedy rok temu zaczęła się moja przygoda z olejkiem myjącym byłam oszołomiona. Od razu po jego zastosowaniu moja skóra była bardzo przyjemna w dotyku. Poczułam, że dopiero wtedy zmyłam z siebie cały brud, który przyczepił się do mojej skóry. Niektóre z was mogą zapytać: "Czy to nie natłuści mojej już tłustej cery i nie zwiększy ilości wyprysków trądzikowych?". Nie, absolutnie tak nie jest. Olejek oczyszczający pomaga dostatecznie oczyścić skórę. A przecież często z niedokładnego usunięcia zanieczyszczeń bierze się problem cery tłustej, skłonnej do wyprysków. Mówi wam to osoba z cerą mieszaną. Jest jeszcze jedna zaleta jego posiadania. Możecie nim umyć swoje puszki, g

Yves Rocher, perfumy Naturelle Osmanthus

To mój prezent urodzinowy od  @sher_gruszka . Miłość od pierwszego psiknięcia. Woda toaletowa Naturelle Osmanthus jest najlepsza! :) Główne składniki: 🌊 Absolut z osmanthusa, absolut z jaśminu sambac, olejek eteryczny z cedru, olejek eteryczny z cytryny. Co to robi? 👇 Zapach tych perfum jest delikatny i dziewczęcy, ale jednocześnie wyraźny. Można wyczuć słodycz i świeżość. Woń jest zmysłowa i budzi same pozytywne skojarzenia. Nadaje odświeżenia przez nuty kwiatowe i cytrynowe. Jest to dosyć energetyczna i oryginalna kompozycja idealna na wiosnę/lato. Nie utrzymuje się rewelacyjnie długo, ale jest to raczej lekki zapach, nie ma się co dziwić. Przyjemnie używa się tej wody toaletowej ze względu na design fiolki, który jest elegancki i zarazem uroczy. :) Ocena: 🎓 9/10. Można je kupić w sklepach stacjonarnych Yves Rocher, na OLX, na ebayu i pod tymi linkiem: https://www.yves-rocher.pl/woda_toaletowa_naturelle_osmanthus Co myślicie o tych perfumach? Zapraszam do pisania ko